Długa droga przede mną, ale też kawał jej przebyty.
Mowa oczywiście o mojej przygodzie z lalkami.
Jak to się zaczęło?
No to pewnie jak większość pań w dzieciństwie miałam lalki. Wiele z nich przywieziono mi z Belgii i to naprawdę pięknych. Do tej pory rozpaczam, że większość poczuła destrukcyjną moc młodszego rodzeństwa i zwierzaków.
Z pewnością uda mi się przedstawić choć niektóre modele Barbie, jakie dane mi było posiadać za dzieciaka.
Ale lalkowe zbieractwo zaczęło się od porcelanowych lal. Pięknych z fryzurami ozdobionymi lokami, w sukniach z różnych epok, kapeluszach i ślicznie rumianych buziach. Tak teraz całe ich pudło leży na strychu i czeka na lepsze dni i jakąś gablotkę.
Następnym etapem w tej przygodzie był moment pojawienia się na rynku lalek Monster High. Cóż to był za szał,mam ich teraz całkiem sporo i kilka nawet przeznaczone na naukę tworzenia face up'ów, w moim stylu. I dzięki właśnie potworkom z klasą wróciłam mocno do lalek.
Poznałam Pullip, piękne dyniogłowe, które od pierwszej chwili skradły moje serce. I także Dal z na fochanymi mordeczkami, a jako że mam chłopięcego Dala, pragnę także małej dziewczynki.
Oczywiście BJD nie uszły mojej uwadze, to jest moje marzenie posiadać (ale to kiedyś) choć jedną żywiczkę, gdy już skończę przygodę z edukacją.
I tak jakoś z tęsknoty do dziecięcych chwil beztroski, pojawił się na nowo Baśkowy światek. W przerwie od pisania zagościły nowe sztuki. Kultowe, znane, i takie prosto z Barbiowych filmów.
Nie wiem czy mogę którąkolwiek nazwać ulubienicą.
Z pewnością do kilku jestem mniej przywiązana, ale każda z osobna jest częścią obecnej mojej małej kolekcji. Mam wiele niekompletnych modeli, lub też takie które w potrzebie reanimacji zyskały nowe ciała i ze starej lalki została tylko głowa. Staram się, dać moim paniom dużo miłości, poświecić uwagi każdej z osobna i powolutku doprowadzić je do stanu jaki miały w czasie swojej świetności.
Co do kolekcji ogólnej, naprawdę stan szczególnie Basiek jest różny. Z Edkiem nie boimy się zniszczonych włosów, połamanych kończyn, ubytków w makijażu, czy co tak częste braku ubrań.
Nasz dom to spa i szpital dla lalek. Większość pochodzi z drugiej, czasem i trzeciej ręki. Są z targów, szmateksów, aukcji internetowych, czy grup zajmujących się wymianą i handlem. Naszym zamysłem jest ratowanie i opieka, podarowanie kolejnej szansy i z czasem skompletowanie na ile jest to możliwe danego modelu. Co czasem wychodzi nam na opak, najpierw znajdując ciuszki, a później lalkę.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam. Pozdrawiam i zachęcam do zostania z nami. ~Nemi
Fanatyczne lalkowanie
środa, 14 czerwca 2017
czwartek, 1 czerwca 2017
Lalki w kinie
W kinematografii motyw lalki pojawia się dość często i śmiem twierdzić, że najczęściej w horrorach.
Kto ze starszych widzów nie kojarzy Billy the Doll z "Piły", lub lalki z Anabel? Sądzę, że nie bez powodu w koło lalek narosło tyle legend. Niektóre są bardzo osobliwymi eksponatami.
Ale są i piękne historie z motywem lalek, choćby w "Toy Story", czy "Ołowianym Żołnierzyku".
Lalki pobudzają naszą wyobraźnię nie zależnie od wieku. Dlatego właśnie o nich tworzyłam kolejny mój amatorski film.
Pierwszy powstał jeszcze kiedy byłam w liceum plastycznym. Techniką poklatkową udało mi się z animować dzień z życia mojej Pullip Lunatic Queen, którą ochrzciłam imieniem Eleri.
Na tamte czasy byłam z siebie bardzo zadowolona. Wyszło całkiem ładnie.
Tym razem, parę lat później już na studiach dostałam kolejne zadanie związane z filmem.
Dowolna forma pozwoliła wrócić do lalkowego świata. Miałam wykonać film trwający 3 minuty.
Zatem zabrałam wszystkie moje i Edkowe Baśki, utworzyliśmy mini studio filmowe, odkurzyłam statyw i straciłam z 4 dni na kręcenie, montowanie, robienie zdjęć. A materiału niewykorzystanego jest na jeszcze z 10 minut. Film miał pokazać choć troszkę naszą pasję, kolekcję i to jak pracujemy.
Zadanie zaliczyłam. Przedmiot zdany. A jaki efekt próby uchwycenia okiem kamery mojej kolekcji zobaczcie sami.
Film:
Link do filmu
Link do filmu
Etykiety:
barbie,
barbiestagram,
blog lalkowy,
doll movie,
dolls collection,
dolls collector,
dollsblog,
kolekcjonerskie lalki,
lalki,
lalkowanie,
n.e.dolls
piątek, 26 maja 2017
Słowem wstępu.
Witam jestem Nemi.
Obecnie studentka na wydziale sztuki. Laki kochałam od zawsze i po długiej przerwie wróciłam do dzielenia się pasją do nich.
Może ktoś zna mnie z blogów wpierw o lalkach MH, później o moich dyniogłowych <klik>. Pisałam troszkę, trochę robiłam zdjęć, ale poziom mojej ówczesnej wiedzy jak i umiejętności był znikomy.
Zaraziłam lalkowaniem mojego brata, który chociaż młodszy, teraz świadomie zajmuje się wraz ze mną zbieraniem jak i odnawianiem plastikowych kobietek i mężczyzn.
Kolekcja jest jeszcze może mała, stan lalek jest niekompletny, jednak wkładamy całe serce w ten lalkowy świat.
Obecnie wracam do pisania, gdyż sądzę, że jest o czym, nawet jeśli jakiś temat był poruszany, przez innych. Przedstawię od nowa wszystkie moje pociechy, wprowadzę w ich historię, rozwinę wątki z poprzednich blogów i zaproszę do współpracy mojego Edd'iego. Od roku 2013 wiem więcej, jestem bardziej świadoma tego czym jest kolekcjonowanie lalek i zdecydowanie staramy się ratować każdą nawet zwykłą baśkę.
Tym czasem mogę zachęcić do zerknięcia na nasze konto na instagramie, gdzie już kilka wpisów jest, możecie również tam nas zaobserwować. A to na tym blogu,właśnie będziemy dokładniej wprowadzać w świat fanatycznego lalkowania.
Wasza Nemi
Instagram <klik>
Etykiety:
back,
barbie,
barbiestagram,
blog lalkowy,
dal,
dolls collection,
dolls collector,
dollsblog,
dollsstagram,
kolekcjonerskie lalki,
lalki,
lalkowanie,
n.e.dolls,
Nemi,
new,
pullip
Subskrybuj:
Posty (Atom)